Testowa Witryna

Wieść gminna niesie, że w Sulęczynie natrafiono na domowy arsenał własnej produkcji. Na miejscu interwencji na jednym z Sulęczyńskich osiedli pojawiły się straż pożarna, policja oraz saperzy. Więcej szczegółów w tym momencie nie podajemy, do czasu oficjalnych komunikatów. Aktualizacja: Potwierdziły się przypuszczenia i tym samym odkryto tajemnicę leja w Sulęczynie. Odpowiedzialnym za jego powstanie nie był „przybysz z kosmosu”, a domowej roboty materiały wybuchowe. Zainteresowanych odsyłam na stronę ExpresuKaszubskiego. Radzę również zwrócić uwagę, na pierwszy komentarz, którego autor staje w obronie „pirotechnika”. Zdjęcia części z materiałów poniżej.

W sobotni wieczór, około godziny 21 zawyły syreny naszej Ochotniczej Straży Pożarnej. Przy takich temperaturach wszyscy spodziewali się pożaru, okazało się jednak, że powód interwencji jest inny – zaginął 28-letni mężczyzna wypłynął na jezioro Długie w Niesiołowicach. Mimo akcji poszukiwawczej, trwającej do godziny pierwszej w nocy, mężczyzny nie udało się znaleźć. Od niedzielnego poranka wznowiono poszukiwania i około godziny 14 strażacy wyłowili z jeziora ciało. Nie wiadomo co było przyczyną tragedii, ale pojawiają się liczne opinie, że mieszkaniec pobliskiej miejscowości usiłował przepłynąć jezioro (Źródło: naszemiasto.pl).